LZS Novoplast Mszanowo - 4:2 - GKS Kozłowo

LZS Novoplast Mszanowo - 4:2 - GKS Kozłowo

Inauguracja nie dla nas. Niestety powtórka meczu z poprzedniego sezonu.

LZS Novoplast Mszanowo- 4:2 -GKS Kozłowo

11' -- 0:1 - Łukasz Mańka ( asysta Bartosz Grzela )
41' -- 1:1 - Remigiusz Kowalski
66' -- 2:1 - Michał Szwechowicz
76' -- 2:2 - Robert Sobotka ( asysta Michał Kwiatek )
83' -- 3:2 - Sylwester Bukowski
94' -- 4:2 - Andrzej Podlaszewski

Mecz rozpoczął się z 30 minutowym opóźnieniem z powodu mocno padającego deszczu, który zmył linie wyznaczające obręb boiska. Świetnie rozpoczęliśmy I połowę. 11' spotkania, akcja Żmijewskiego, który podaję piłkę do Grzeli na skrzydło, a ten posyła piłkę prosto na głowę Mańki, który zdobywa pierwszą bramkę dla GKSu w sezonie 2015/2016. Kolejne minuty to coraz śmielsze ataki gospodarzy. W 41' rzut wolny z okolic 30 m, piłka odbija się na 16 m, dostaje poślizgu i lobuje naszego bramkarza. Tam czyhał Kowalski, który również strzałem głową doprowadza do remisu. Wynik do przerwy 1:1. W II połowie dalsze ataki
„ Plastikowych ”. Groźne strzały oddawane przez gospodarzy, dobrze broni Adamkowski. Szczególnie strzał, po którym piłka zmierzała w samo okienko i świetnym refleksem popisał się nasz bramkarz. 66' i mamy 2:1 dla gospodarzy. Strzał głową napastnika Mszanowa, broni Adamkowski, lecz przy dobitce nie ma nic do powiedzenia. Po tej bramce zmiana w naszych szeregach. Sobotka przesuwa się do przodu i od razu kotłuje się pod bramką gospodarzy. 76' i mamy 2:2 ! Przy piłce Kwiatek, który mocno uderza na bramkę. Lendzionowski paruję piłkę w bok, a tam Sobotka strzałem głową wyrównuje wynik spotkania. Niestety kolejne akcje gospodarzy, kończą się dwoma bramkami. 83' groźna kontra zawodników. Zagranie do boku, pojedynek biegowy między Łukaszewiczem, a Bukowskim. Ten drugi wygrywa i świetnym strzałem technicznym pokonuje naszego bramkarza. Ostatnie minuty to walka GKSu o zdobycie chociaż 1 punktu. Jednak nic z tego. 94', rzut wolny dla gospodarzy. Do piłki podchodzi Podlaszewski i strzela piękną bramkę z około 35 m.

Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek sezonu. Trzeba zapomnieć o tym meczu i zdobyć 3 pkt w meczu ze Złotowem na własnym stadionie.

GKS !

Podziel się wpisem

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości